Bieg przez Plotki.
- Madi Verian-Grid
- 20 wrz 2015
- 2 minut(y) czytania

Dziś nietypowy, bo na „nie”. A dokładnie mówiąc…wybrałam z tego tygodnia najlepsze plotki, w których nasi nauczyciele, podobno, mówili – nie. I tak…
May Momente oświadcza, że wbrew plotkom NIE zrobiła sobie piersi. Jej imponujący biust, którym zachwyca się profesor Santie, to zasługa nie chirurga plastycznego, jak niektórzy podejrzewali, tylko kostiumologa, który wybrał jej odpowiedni stanik push-up. Co nie znaczy jednak, zastrzega profesorka, że być może, za kilka lat, piersi sobie zrobi. I wtedy o tym poinformuje. Mam nadzieję, bo taka informacja nam się należy.
Okazuje się, że również na „nie” jest profesor Amandil, który oświadczył podobno w pokoju nauczycielskim, że nigdy NIE uwodził kobiet. Bo sam był uwodzony. W myśl opinii, do której się przychyla, że to nie mężczyźni zdobywają kobiety, tylko kobiety zdobywają mężczyzn. Ktoś, myślę, musi. I słusznie.
Słuszną jest postawa innego członka Grona Pedagogicznego. Kto by pomyślał, że Akemi Orihara NIE jest słaba. W rozmowie zHonoratą wyjawiła, że NIE potrafiłaby rzec, że jest słaba. Chociaż bywa miękka i potrafi płakać, nie piszczy na widok myszy czy pająków. I to mi się podoba. Bardziej, niż kiedy młode dziewczyny piszczą na widok profesora Santiego. Choć rozumiem, że młodość musi się wypiszczeć. Tak słyszałam.
Słyszałam również, że Dyrektor Boursier NIE spocznie na laurach. Dyplomy, które przygotował na zakończenie roku szkolnego, zaskoczyły wszystkich. Nie tylko promowanych uczniów. Chodzą słuchy, że ma zostać zaangażowany do pracy nad nowym plebiscytem. Zapewnił jednak, że nie spocznie na tym wyróżnieniu – będzie pracował jeszcze intensywniej. I nie przez 3 dni.
Wspomniany już przeze mnie, Tyler Santie, powiedział jednemu z moich informatorów w ‘tajemnicy’, że NIE szuka żony. Wprawdzie lubi kobiety, ale stały związek niezbyt go interesuje. Myślę sobie, że nie musi przecież stały, ale to moje.
-NIE szukam żony – mówi szczerze – Mało tego. Nie pozwalam sobie nawet na zakochanie.
I znowu, chciałoby się powiedzieć, pozazdrościć. Oczywiście Tajowi. Bo jego wielbicielkom NIE zazdroszczę. A zwłaszcza tym piszczącym.
Kończąc dzisiejszy przegląd, muszę wspomnieć o naszej ‘żyletce’. Podobno, choć NIE musi to być prawda (mówiłam, że dziś wszystko musi być na „nie”) – nasza szanowna profesor, Laura Smith, jest ostra jak żyletka. Na prywatnych lekcjach. Kto by pomyślał.
Z nadzieją, że ostro potraktowani przez nią uczniowie się nie potną, życzę miłego tygodnia i zapraszam na kolejny przegląd za tydzień. Do usłyszenia.
Comments