top of page
Szukaj

Kartka z pamiętnika: 20 września

  • Dzasmine Mahidevran
  • 24 wrz 2015
  • 2 minut(y) czytania

Drogi Pamiętniku!

Przez cały wieczór było bardzo dużo osób w Winsfordzie. Niektórym osobom w dormitorium minął poranek przy dobieraniu ubrań i makijażu, inni porządkowali swoje rzeczy.Gdy nadeszła odpowiednia pora, razem ze Stacy wyszliśmy z dormitorium Krukonów, by w Wielkiej Sali czekać na Rozpoczęcie VI roku szkolnego. Niektórzy panikowali, co będzie nas w tym roku czekać? Usiadłam przy stole Krukonów. Dla niektórych ten rok szkolny będzie czymś nowym – nowi uczniowie, nowe wyzwania i wspomnienia. Tak jak pozostali dołączyłam do towarzyskich rozmów. Wśród szkolnego gwaru niektórzy zaczęli odliczać sekundy do Rozpoczęcia Roku Szkolnego:

[19:59:40] AlanMoonstone: 20

[19:59:45] Adriana_Loera: jeszcze 10 s

Gdy nadeszła odpowiednia chwila, dyrektor Boursier uciszył zgromadzonych w Wielkiej Sali i powiedział o ogólnych regułach panujących w szkole: jak zdobyć punkty dodatnie, kto jest opiekunem domu Gryffindoru, Hufflepuffu, Ravenclawu i Slytherinu.

[20:12:27] Dyrektor_Boursier: VI Rok Szkolny uważam za otwarty!

Na te słowa wszyscy zaczęli klaskać z radości. Jednak cóż to byłoby za rozpoczęcie, gdyby zabrakło dobrej zabawy! Zabawy przygotowali: profesor Santie, profesor Lovegood i profesor Galton. Nie brakowało wśród zgromadzonych entuzjazmu, poczucia humoru i kreatywnego myślenia. Nie mogło zabraknąć też chwili zadumy dla...czarnego homara!

[22:19:15] May: Czarny homar. [*] [22:19:19] May: Minuta ciszy dla niego. [22:19:20] Oswin: xD [22:19:20] Reny: XD [22:19:22] Reila_Riddle: XD [22:19:24] Reny: [*] [22:19:24] JuliettMagnum: [*] [22:19:29] Ted_Collins: (*) [22:19:32] Stacy_Lovegood: [*] [22:19:35] Adriana_Loera: [*]

Oraz ciekawych rozmów:

[22:20:59] Stacy_Lovegood: Madi ciągle goniła okonia naturalnie nagrzanego, a Galton adorował leśne laski [22:21:00] Stacy_Lovegood: [*]

[22:21:04] LyandGalton: Jakie laski?

[22:21:08] Stacy_Lovegood: Mnie nie pytaj [22:21:09] Stacy_Lovegood: ja nic nie wiem [22:21:11] Stacy_Lovegood: :|

[22:21:26] May: Leśne laski to chyba jakieś iglaki. [22:21:31] May: Galton, nie adoruj drzew.

Skrzętnie przy stoliku zapisywałam ciekawe sytuacje na karteczce, którą będę mogła przypiąć do pamiętnika, który stał się moim małym nałogiem.Chociaż istnieje powiedzenie "co za dużo, to nie zdrowo" - mojego przypadku nie koniecznie ono dotyczy. Ową kartkę schowałam do kieszeni szaty i zaczęłam układać puzzle razem ze Stacy. Spokój w sali w pewnym momencie zakłóciły chochliki. Niektórzy "łapacze chochlików" miały nie wielkie obrażenia przez ugryzienia, lecz w końcu wszystkie zostały złapane i umieszczone w klatkach. Gdy atmosfera się wyluzowała, wszyscy świetnie się bawili do białego rana. Każdy na swój sposób potrafił się dobrze bawić i przy okazji rozweselić innych. Mnie ze wszystkich zabaw najbardziej mnie urzekło układanie puzzli, pomimo, że nie raz zajmuje to sporo czasu, żeby dopasować wszystkie elementy i by dzięki temu powstał oczekiwany obraz.Jednak nie będę cały czas wspominać tylko o jednym. Była też zabawa polegająca na zgadywaniu domów i inne ciekawe gry. Gdy minęła północ, udałam się do swojej sypialni. Nie mogłam sobie pozwolić na nocne wędrowanie tego dnia.


 
 
 

Kommentare


bottom of page