Galeria Sław: Stacy Lovegood
- Adriana Loreal
- 8 paź 2015
- 1 minut(y) czytania

Stacy Lovegood. Chytryni. Chytrząca Stacy. Stanisława, Stasia, Styxx, czy jakkolwiek byście jej nie nazywali jestem pewna, że wiecie o kim mówię. Do Winsford trafiła dzięki znajomościom, które zdobyła jako jeszcze uczennica. To właśnie dyrektor ją wychytrzył, żeby aktywnie chytrzyła i zdobywała punkty, dzięki czemu wychytrzyła w wakacyjnym roku szkolnym większość nagród, które dało się zdobyć.
Z rozmowy z Panią Lovegood niewiele wynikało skąd wzięło się w ogóle takie sformuowanie, ale jak sama się przyznała: “Moja pamięć została już dawno wychytrzona!”, ale po chwili zastanowienia jednak się przyznała, że miało to coś wspólnego z profesorem Santie. Ohoho!
Pod koniec dodała również: “Za co mu dziękuję, bo cudownie jest być okropnie chytrą!”
Pewnie jestem jedną z wielu osób, którym to pytanie wpadło na myśl… A mam na myśli - Dlaczego ona tak lubi chytrzyć? Dlaczego w ogóle to robi!? PO CO?
Prostota odpowiedzi mnie aż zaskoczyła… ekhem… wychytrzyła! “Chytrzenie to potęga, bez chytrzenia nie będę Chytrynią i nie będę mogła wychytrzać najróżniejszych rzeczy i osób, co sprawia mi nadzwyczajną przyjemność!”
Cóż innego jak nie to mogłoby sprawiać przyjemność naszej Pani! Przynajmniej mamy to udokumentowane dla potomnych, że wcale, ale to wcale nie robiła tego dla zysku - nie oszukujmy się, to jest równie ważne!
Sekret chytrości? Tak! Jest takie coś! A co wyście myśleli! Ale jest niestety pilnie strzeżony przez Chytryni, więc wątpie byśmy go kiedkolwiek poznali. Cóż. Chytrość sama w sobie jest ogromną tajemnicą!
Jak większość ludzi zauważyła - lub nie - chytrość się roznosi. Zbiera coraz większe żniwo, z dnia na dzień coraz więcej ludzi zostaje nim zarażonych.
Abstrahując… Styxx ma swoją lodziarnie, którą jak mówi: wychytrzyła.
No!

Komentarze