top of page
Szukaj

Unboxing. #2

  • Adriana Loera
  • 25 paź 2015
  • 2 minut(y) czytania

​Nie ma dnia, żeby w Winsfordzie nic się nie działo… No są, ale uznajmy, że nie ma. Zasze coś się może stać, ktoś może coś pokazać lub ktoś coś zrobić. Wiadomo. Na to nigdy nie trzeba za długo czekać. Ogólnie zapraszam do pisania komentarzy co chcielibyście, żebym opisała


OSOBA:

Jenny Graves - pani prefekt naczelna należąca do domu niejakiego Tylera Santie i Lemura… Ekhem, Godryka Gryffindora i Lwa. W szkole pojawiła się pierwszy raz w wakacje pod zupełnie innym nickiem, a dokładnie xCarolinee Granger. Teraz można by zacytować mniej więcej jej opiekuna: nazwisko popularne, ale imię! Wyjątkowa. Jak większość społeczeństwa szkoły zauważyła to dziewczyna nie grzeszy mądrością. Jej wyjątkowo dziwne teksty przeszły już do legend. Niedługo starsza społeczność szkoły będzie młodym uczniom opowiadać o perypetiach dziewczyny nazywanej Pustakiem. Chyba jasne skąd wzięło się to przezwisko.

Zalety: jest niebywale pocieszna. Mając najgorszy humor wystarczy chwilę poczytać co kiedyś pisała lub pisze to automatycznie humor się poprawia.

Wady: nie nadaje się do mądrych rozmyślań i rozmów. Bywa, że nawet jak coś powie się na poważnie weźmie to za żart i na odwrót.

Ocena: 8/10


WINSFORD:

AllStars - prawdopodobnie najbardziej niepewna co do autentyczności zabawa w całym Świecie Magii. co losowanie są pewnie wątpliwości, czy to nie zostało ukartowane i ułożone przez naszego dyrektora - Reny’ego Boursiera. Przypomnę pewną sytuacje, która miała miejsce parę lat tamu, gdy wiele losowań z rzędu padł ten sam numer gwiazdy! Rok później była podobna sytuacja, ale o dziwo udało jej się zapobiec, o dziwo. Mimo wszystko ta zabawa cieszy się wciąż dużą popularnością wśród uczniów jak i profesorów. Oczekiwanie na piątek i na losowanie gwiazdy bywa głównym tematem na 30 minut przed nim. Szok. Warto wiedzieć, że za największą ilość wylosowanych i trafionych gwiazd można na koniec roku dostać dyplom, który można wstawić na śmowe fejsbuczki!

Zalety: Stałe źródło rozrywki. Nie ma co robić? Zachęcać do wysyłania kuponów. Nie chce ci się nic robić - wyślij kupon. Można nawet na tym zarobić.

Wady: Ustawione wyniki losowań przez dyrektora i jego podwładnego - Marcela. Mało kto nie wierzy w ich nie winność, ale oni i tak trzymają się swego.

Ocena: 6/10


HARRY POTTER

Żongler - niezbyt ciekawa gazeta z świata Pottera. Czarownica jest wiele razy ciekawszą i bardziej czytaną gazetą nawet za czasów Drugiej Wojny Czarodziejów. Artykuły, które tam były nie miały pokrycia z rzeczywistością, co się nie zgadza z tym co znajduje się w naszej cudownej gazecie! Przejdźmy do konkretów. Tego jak to nazywali “Brukowca” prowadził niejaki Ksenio Lovegood, tata Luny, który zaszczepił w niej jej indywidualność. Po co czarodzieje mieli wydawać pieniądze na coś, w czym nie mogli się dowiedzieć prawdy? Gdyby nie Hermiona Żongler raczej nie otrzymałby takiego rozgłosu jak po opublikowaniu wywiadu z największym fejmem tamtych czasów - Harrym Potterem, który prowadziła nie mniej znana osobistość - Rita Skeeter.

Zalety: Idealny zapychacz czasu i dodatkowa lektura jeśli nie miałeś czego robić z życiem. Jeśli nie patrzeć na to co tam pisali gazeta była całkiem okej.

Wady: Odpłatność za nią. Jak powiedziała kiedyś panna Skeeter, nie będę cytować, ale ludzie chcą czytać i to co jest dla nich ważne, a nie rzeczy wyssane z palca.

Ocena: 4/10



 
 
 

Comments


bottom of page