top of page
Szukaj

Kartka z Pamiętnika: 01 listopada

  • Dzasmine Mahidevran
  • 8 lis 2015
  • 3 minut(y) czytania

Nastał kolejny dzień, 01.11.2015 roku. Byłam w samej koszuli nocnej, nawet się nie spodziałam, że już mineła godzina piętnasta. Usłyszałam głos prof. Amaretty w pokoju wspólnym:

[15:06:40] Amaretta_Tinney: SANEPID


Nieopodal słyszałam głos Callie która ją przywitała, ale z szybkością tajfuna zaczęła chować nieogarnięte rzeczy w sypialni:

[15:06:57] Callie_Winterhill: *chowa burdel pod łóżko*


Usłyszałam kroki. Szybko wstałam, choć byłam jeszcze nieogarnięta, Amaretta weszła do mojej sypialni. Zajrzała mi pod łóżko, lecz ten widok musiał ją przerazić, spojrzała na mnie stanowczym wzrokiem. Callie musiała nas słyszeć bo także weszła do mojej sypialni.

[15:07:18] Amaretta_Tinney: ooo, kochana [15:07:29] Amaretta_Tinney: z którego miesiąca te skarpety?


Zarumieniłam się. Rzeczywiście dawno nie robiłam prania. Callie stanęła obok mnie i wyręczyła mnie z tego kłopotliwego pytania:

[15:07:35] Callie_Winterhill: Z dziś [15:07:43] Callie_Winterhill: A te...to Lyanda


W sumie nawet sama nie wiem skąd się to u mnie wzięło. Niedawno temu była dobra impreza więc wszystko mogło się zdarzyć. Amaretta pokręciła głową:

[15:07:53] Amaretta_Tinney: zapach mówi, że co najmniej z czerwca

[15:08:15] Callie_Winterhill: TO Lyand więc wiesz...


Wyszliśmy z mojej sypialni i we trójkę udaliśmy się do sypialni prefekt naczelnej. Ta z kolei nie spodziewała się niczego i nie zdążyła wszystkiego ukryć przed inspekcją czystości, ledwo weszła do jej sypialni, a tu nagle… [15:08:17] Amaretta_Tinney: *potyka się o butelkę ognistej* [15:08:20] Amaretta_Tinney: uuu


Więc Sheila po ostatniej imprezce zapomniała schować butelek z mocnym alkoholem. Amaretta zapisała coś w swoich notatkach i zabrała butelkę.Po tej butelce bała się zaglądnąć do naszych szafek,ale gdy zaglądneła pod łóżko Sheili, znalazła jakiś TAJemniczy papier:

[15:10:06] Amaretta_Tinney: to zdjęcie Taja...

[15:10:20] Callie_Winterhill: TO jej idol Jednak zdjęcia nie zabrała, tylko z powrotem położyła pod łóżkiem.Potem skierowała się do sypialni Callie, o dziwo nie zaglądła jej pod łóżko, może przerażała ją myśl, co jeszcze może u nas znaleźć? Po chwili wszystkie udałyśmy się do salonu Krukonów. Amaretta popatrzyła na nas, lecz nie mogłyśmy rozszyfrować, jakie odczucia miała po tej wizycie. Pożegnała się i wyszła. Było mi smutno, zostałyśmy same. Callie też wydawała się lekko przygnębiona: [15:10:49] Callie_Winterhill: Bała się skarpetek Lyanda


Po tej wizycie stwierdziłam, że musimy w końcu zacząć pranie, ale w pewnym momencie wpadłyśmy na lepszy pomysł: Stworzymy produkcję czekolady! Początkowo myślałam, że to nie wyjdzie i co gorsza, więcej ubrań się zabrudzi, ale jak zaczęliśmy nad tym pracować, wyszło całkiem kreatywnie. Zanim przyszła prefekt naczelna, mieliśmy już kilka świeżo wyprodukowanych czekolad. Sheila nie potrafiła ukryć swojego zdziwienia:

[18:04:43] Dzasmine_Mahidevran: teraz zapas czekolady nam się nie skończy!

[18:05:26] Sheila_Callenvine: łoooooooooo [18:05:29] Sheila_Callenvine: kocham cię! [18:05:30] Sheila_Callenvine: xDDD


Wszystko ustawiliśmy w naszej maszynie losującej czekolady. Kiedy pogłoski w zamku się rozeszły, ciekawi uczniowie oraz nauczyciele zaczeli wypróbowywać nasze wyroby czekoladowe, niektóre czekolady nie przypadły do gustu:

[18:08:29] justine_xd: Wylosowałeś/aś czekoladę o smaku mięty [18:08:32] Amaretta_Tinney: fu

[18:22:13] justine_xd: Wylosowałeś/aś czekoladę gorzką [18:22:16] Anthony_Svarovsky: ŁEEEEEEE


Ale pomimo wszystko narastało zainteresowanie naszymi czekoladkami, więc zaczęłam zbierać specjalne zamówienia:

[18:25:21] Anthony_Svarovsky: GRECKĄ CZEKOLADĘ Z SAMEGO SZCZYTU OLIMPU

[18:31:40] LyandGalton: Z gołębiego mleczka

[18:53:07] Szejka: o smaku kukułki

[18:55:10] Szejka: o smaku tiramisu

Itd…


I tak oto zebrało się aż 42 różnych smaków czekolad! A co nie znaczy że pojawi ich się więcej! Pogłoski o sławnej czekoladzie doszły nawet do naszego dyrektora, który również wylosował jedną z czekolad:

[17:53:01] Reny: !czekolada [17:53:02] justine_xd: Wylosowałeś/aś cynamonową czekoladę [17:53:04] Reny: XD


Dzień zakończył się w miłej i ciepłej atmosferze, co dało mi większą motywacje do realizowania wspólnych zamierzeń.


 
 
 

Comments


bottom of page