Loża Szyderców #6
- Szydercy Winsford
- 12 lis 2015
- 5 minut(y) czytania

OPOWIADANIE REMUSA DEUMUSA - CZĘŚĆ III
Tytuł: Przygotowania
Data: 31 sierpnia 2007
- Doktorze! – krzyknęła jakaś kobieta z dekoltem i fartuszkiem – Mamy stół!
- Bardzo dobrze! Przenieście pacjenta! – powiedział jakiś przystojny doktor
- Siostro skaplel!
- Tak, proszę
- Siostro nożyce!
- Tak,proszę
- Twardą ma skórę! – powiedział spocony doktor – Poprosze piłę mechaniczną
[Taj]: Doktor House czy może raczej Doktor Quinn?
[Alt]: Doktor Reny?
[Reny]: Wtedy jeszcze Remus! xd
[May]: Doktor, który od razu przechodzi do rzeczy.
- Jasne! – powiedziała pielęgniarka i wybiegła z sali z okrzykiem „DAJTA PIŁE” po 5 minutach wróciła – Proszę...
Doktor zakłada gogle i robi swoje. Kilka godzin póżniej
- Doktorze! Jest pan wielki! Wyciągnął pan z mojego ciała orzecha! – powiedziało ciastko
[Alt]: Ciastko *-*
[Taj]: Wielki? <shy>
[May]: Człowiek wielkich czynów.
- Ohh panie ciastko to nic wielkiego!
- Ahh zawsze taki skromny!
- Noo <,<
- Doktorze Remik! – krzyknęła siostra Wika
[Alt]: Haha, TAJ. Miałem rację! XD
[Taj]: Czyli byłem blisko z tą Doktor Quinn XD Reniak ją przypomina
- Tak siostro?
- Jest 12.00 i w pańskim termilażu powinien być pan na apelu
[Alt]: Termilażu?
[Reny]: Nie znasz?!? xd
[May]: Początkowo przeczytałam “termiżelu”.
[Taj]: To jakiś lubrykant?
- Aha x_X
- Boshe jakie ja trudne słówka używam xD A i co do tej spódniczki to jest taka troche dziwna
[Alt]: Oh nie! To ten okres używania słowa “Boshe” <panik>
[Taj]: Ale już wtedy byl specjalistą od casualowego stylu. Patrzcie jak krytykował spódniczkę!
[May]: Już wiemy, na kim wzorował się kolega Michał czy jak się nazywał ten licealny Jacyków.
- Nie dziwna a ładna
- No tak taka mini że mi majtki widać <,<
- Em to idziemy na apelu! Ciao ciastko
W Wielkiej Sali
- Drodzy uczniowie! Postanowiliśmy wraz z dyrekcją zorganizować wam wycieczkę zza granice!
[Alt]: W końcu zza czy za granicę?
[May]: To je polski, tego nie ogarniesz.
A dokładnie do Luksemburgu! Będziemy zwiedzać muzea, domy, ulice jak i również czerwoną latarnie! Wyjeżdżamy jutro! – powiedział wybitnie Remus ze swoim białym ubiorem doktorskim
[Taj]: Czerwone latarnie <fiufiu>
[May]: Czerwone latarnie, czerwone niczym wino, latarnie z miejskiej jarzębiny…
[Alt]: May, ale Ty dzisiaj rozśpiewana…
[May]: Nie tylko dzisiaj.
- Szczęść boże! Pragnę wtrącić że dzisiaj o 18.00 w kaplicy odbędzie się msza w waszej intencji! Zapraszam wszystkich... – powiedział biskup Avalon który nie był naszym Avalonem <,<
[Alt]: Oh… Kolejny spisek?!
**************
Przed gabinetem dyrektora zebrało się kilka osób. Na karteczce która wisiała nad drzwiami gabinetu widniał napis Tam-Gdzie-Diabeł-Mówi-Dobranoc
[Reny]: Właśnie tak nazywał się gabinet Avalona, a raczej jego pokój o ile się nie mylę.
[Taj]: Mrrraśnie
- Co to znaczy?
- Nie wiem o.O
- Pindy! To znaczy że miejsce która tak się nazywa jest odcięte od cywilizacji w skrócie straszne zadupie <,<
- Ahhh! ŁAA! *-*
- Idzemy do środka?
- Noo <3 <3
- ŁAAA! Jaki duuuuuuży ten gabinet! I jakie ma zajebiszcze biurko *-*
- ŁAAA! >.>
- Ej patrzcie co to za kartka jest?
- Em, tu jest prawojazdy Remika x.X W tym roku sobie robił
[Alt]: Prawo jazdy? Na miotłę czy hipogryfa?
[Reny]: Na Ava.
[Alt]: <nonono> :(
[Taj]: Jeździłeś na Avie?
[May]: Od dawna wiadomo, że Reny jest hipsterę.
- Ooo
- AAA!!!! KRIRIE ELEJSON!
[May]: Amen.
- Co się stało?
- Tu...tuuuu....tu pisze że.... że Remik....
- Że co Remik?
- Że....
- Że jest w ciąży?
- Nie
- Że ma cukierki?
- Nie
- Że co?
- Że ma 20 lat! >.>
- Co? A chwalił się że ma 50 <,<
- No właśnie! Okłamał nas? :( NAS?!
[May]: Jak on mógł?!
- Ehh wiem! Wiem dlaczego nas okłamał! Bo na starszych lecą babki! <,<
- No faktycznie! <,< Ale przecież on nie wyglądał tak staro
- Em, a patrzcie tutaj!
- Co to jest?
- A to tylko rachunek za pranie
[Reny]: To napięcie. :{
- <,<
- A tutaj jest jego list oO
- LIST?
- No!
- A do kogo?
- Do Ava
- Czytamy?
- No! <,<
- „Avciu zbieram się i zbieram leż zebrać się nie mogę i nie wiem czy się wreście zbiorę! Nie chce dalej cię oszukiwać znudziły mi się erotyczne igraszki...”
- Ło kurwa oO
[Alt]: Dokładnie to samo powiedziałem…
[Taj]: Jak to?
[May]: Gdzie kurwa?
- Czytaj dalej...
- „i w ogóle wszystko mnie już znudziło. Z tego powodu musze zakończyć z ten rozdział w moim życiu. Wiem że będziesz zły, że będziesz chciał się zabić ale wiec że chce aby ci się dobrze żyło, żebyś znalazł coś kogos nowego z ikrą!..”
- z ikrą? X.x To my mamy ikre?
- To taka przenośnia jest cieloku
- Ehh czytaj dalej
- „Wiem że znajdziesz sobie kogoś lepszego, kogoś kto da ci szczęście bo ja już ci tego szczęścia, radości CENZURA i w ogóle nie dam. Ahh wiec że będziemy przyjaciółmi...
- ŁEE! <,< Ej weźcie ten list spalcie zgnieccie zjeććie albo wyrzuccie.
- Em okey <,< - powiedziała Cath i zjadła list – Teraz goo nikt nie znajdzie xD
- Ej patrzcie tu jest jeszcze mała karteczka.
- „Dziewczęta wiem że się włamiecie, i zrobicie bagno ale pamiętajcie że mam kopie X.X
- Ohh x_x dobry jest <,<
- Nom
[Reny]: Fakt, dobry jestem. :[
[Alt]: Przewidziałeś wszystko! Ah… bo jesteś autorem.
[Reny]: A pfy. I co z tego!? Psujesz czytanie, a Remik to tylko taka postać.
[Taj]: Jassssne… Jestem pewny, że to 100% prawdy!
- Ale tak nie może być!
- Ehh która jest godzina?
- 17.35
- o kurwa oO
- Co?
- Pewnie wszyscy już są w kaplicy...
- AAA pośpieszmy się!
- No to idziemy <,<
- Okey xD
**************
-MÓDLMY SIĘ! – powiedział Biskup <,<
W kaplicy zebrało się sporo uczniów pracowników i tym podobnych pokemonów xD
[Alt]: Świetne!
Na czele stali Remus,MargAvalon,Wika,Gunia, i inni
Remus gadał z Gunią o makao x_x Marg tykała Remusa mopem jako nowa woźna. Avalon modlił się. A Wika malowała paznokcie.
[Taj]: Avalon się modlił… Mimo że wiem, że był papieżem, to jednak dziwnie widzieć taką wypowiedź.
[May]: Mimo że wiesz, przypominam Ci -> pomiędzy tym połączeniem nie ma przecinka. <nonono>
[Taj]: No przecież wiem i się stosuję!
[May]: Wszystko widziałam.
- W imie ojca i syna i duuuu duuc duuch
- DUCHA! – krzyknęła Wika na cały głos
- AMEn
- Remus czemu płaczesz? – zapytał Avalon szeptem
- To ze szczęścia xDD
- Serio?
- Nie <,<
- A to czemu?
- BO jak jestem w kościele to zawsze mi się płakać chce. Wytłumaczam sobie to tak że jak patrzę na tych biskupów lub księży to mnie rozpacz i śmiech bierzę x.X
- A czemu ich nie lubisz? O.o
- Nie tyle że nie lubię ale zawiodłem się <,< Jeden ksiądz pazerny chce uczyć w każdej szkole aby mieć emeryturę. Po co mu emerytura ?? No pytam się!
[Taj]: PAZERNY!!!
- Eee..
- Albo taki jeden gdy byłem jeszcze mały <,< To byłem na mszy i taki jeden ksiądz prowadził właśnie msze. Dziwnie patrzył się na mnie albo na inne takie malutkie dziewczyny <,< No i dzień potem popsuło mu się wideo x_x Zaniósł je do naprawy a tam..
[Alt]: “Na mnie albo na inne takie malutkie dziewczyny”. Byłeś dziewczyną? :o
[Taj]: !!
[Reny]: Nie. :|
[May]: Przyznajcie się. Każdy z Was chciałby być na chwilę kobietą.
- ?
- A tam była płyta z dziecięcą pornografią!
[Taj]: Byłeś na tym nagraniu?
- O___o
- Normalnie <,<
- JEEEEE... – zaczął ksiądz
JEZUS! – skończyła Daishi
[Alt]: GDZIE JEST DALSZA CZĘŚĆ? CHCEMY WIĘCEJ!
[May]: Nie wymawia się imienia Pana Boga nadaremno! Ktoś tak w gazecie pisał.
[Alt]: W gazecie? Ja słyszałem coś o kamiennych tablicach.
[May]: No bo w gazecie pisali o tych kamiennych tablicach
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
コメント