top of page
Szukaj

Miniszydercy Winsford #1

  • Miniszydercy
  • 23 lis 2015
  • 15 minut(y) czytania

Dostając misje od Taja nie można obok niej przejść obojętnie. Jeśli jej nie wykonasz czeka Cię ogromna kara, której nikt jeszcze nie poznał, bo się zbyt bał. Taką misje otrzymałyśmy i zgodnie. Polegała ona na po prostu skomentowaniu losowych zajęć, a że naszym opiekunem jest Tyler Santie na celownik poszły właśnie jego zajęcia.


[18:16:03] ** przychodzi Adriana_Loera...

[18:18:06] Kattie_Jelly: *hihocze* byłam dziś pierwsza, Adi

[18:24:04] Adriana_Loera: chichocze*

[Adi]: Prawie jak May! Niedługo wszyscy się w nią pozamieniamy jak tak dalej pójdzie…

[Jenny]: Może nie wszyscy patrząc na wypowiedź powyżej..

[Adi]: No może jednak racja…


[18:26:12] ** przychodzi Taj…

[Adi]: To uczucie chytrzyć błonia zanim przyjdzie profesor <u-hiehie>


[18:27:06] ** przychodzi Jenny_Graves...

[18:27:06] Adriana_Loera: [21:46:31] Taj: i wyjaśnij WŁASNYMI SŁOWAMI, czym jest sarkazm [21:48:56] Jenny_Graves: Noo jak ktoś powie np. "Ta Jenny to jest inteligentna." [21:52:56] Jenny_Graves: Inteligencja? To akurat proste - coś czego nie posiadam. [23:36:34] Taj: Julcia, to nie Twoja wina, że Jenny ma ujemne IQ [23:36:45] Jenny_Graves: No właśnie. :c | Jenny: Wystarczy, że wyszłam na pół godziny, a dostałam zielonym pustakiem

[Adi]: To powitanie jest piękne!


[18:27:37] Kattie_Jelly: *siada jak najdalej i zaczyna odrabiać mitologie*

[Adi] Mitologia na ONMS?! SKANDAL!

[Jenny]: Ciii! Lekcja się jeszcze nie zaczęła.


[18:28:26] Adriana_Loera: [Siada z Jenny]

[18:28:33] Adriana_Loera: [Idzie do Jenny.]*

[Jenny]: Zdecyduj się.

[Adi]: Nie.


[18:29:08] Jenny_Graves: [Robi miejsce Adi.]

[Adi]: Kochana.


[18:29:10] Kattie_Jelly: [myśli] *a mi nie pomoże z mitologią*

[Jenny]: Życie.


[18:29:32] Dzasmine_Mahidevran: *rozkłada kocyk pod drzewem i siada na nim*

[Adi]: Cały koc i sama na nim siedzi… tyle miejsca się marnuje.


[18:29:40] Callie_Winterhill: *siada obok Juliet Reeds*

[18:30:05] Alaska_White: [podeszła do Carotenka]

[18:30:07] ** przychodzi Laura_Smith...

[18:30:11] Juliet_Reeds: *przesuwa się aby Callie mogła usiąść*

[18:30:12] Taj: :O

[18:30:23] ** wychodzi Laura_Smith...

[Adi]: OHO! Pilna pani dyrektor przyszła! Na szczęście wyszła <hihihi>


[18:30:26] Taj: Uff

[Jenny]: Profesor chyba ma coś na sumieniu..


[18:30:35] Callie_Winterhill: XD

[18:30:44] GabrielleBillowsweet: *wchodzi niepewnie i idzie do Kattie*

[18:30:50] Jenny_Graves: [Robi drugie miejsce Alasce.]

[Jenny]: Ile jeszcze..

[Adi] No cały gryff się nie zmieści obok Ciebie!

[Jenny]: Sugerujesz coś?


[18:31:09] Kattie_Jelly: [szepcze] pss.. Adi, co oznacza Puszka pandory ..

[Adi]: Chodzi o puszkę z jedzeniem dla psa! Trochę za późno ale zawsze!

[Jenny]: TAK. Z pewnością chodzi o psa imieniem Pandora..

[Jenny]: pandora*

[Adi]: Albo o właścicielkę o imieniu Pandora, która jest właścicielką tej puszki.


[18:31:23] Taj: CISZA!

[18:31:35] Taj: Wstawać z kocyków!!!

[Jenny]: O zgrozo! Ten caps to ostrzeżenie.

[Adi]: Albo podkreślenie czegoś w rodzaju autorytetu, pokazania swojej dominacji nad plebsem jakim jesteśmy czy coś…


[18:31:48] Adriana_Loera: [stoi dalej obok Jenny.]

[18:31:51] Sheila_Callenvine: *nie siedzi na kocu*

[18:32:00] Taj: Dobierzcie się Kochani w pary

[18:32:02] Juliet_Reeds: * wstaje*

[18:32:03] Kattie_Jelly: [wstaje z ziemi i chowa zeszyt za plecami, podchodzi do Adi]

[18:32:06] GabrielleBillowsweet: *wstaje*

[18:32:10] Alaska_White: *szuka pary*

[18:32:19] Dzasmine_Mahidevran: *wstaje*

[18:32:20] Adriana_Loera: Kto chce ze mną?

[18:32:22] Kattie_Jelly: Adi?

[18:32:26] Callie_Winterhill: *wstaje i podchodzi do Alski*

[18:32:28] Sheila_Callenvine: *szuka pary*

[18:32:31] Alaska_White: *podchodzi do Carotenka* Moge z tobą? :<

[18:32:47] Juliet_Reeds: *rzuca się na Michelle* Masz już pare?

[Adi]: Jak zwykle nierozłączne!

[Jenny]: Ale Ty widziałaś ten skok? :o

[Adi]: Prawie jak Kamil Stoch czy Adam Małysz!


[18:32:49] Ginny_Lestrange: [Szuka pary]

[18:32:49] Jenny_Graves: Jasne!

[18:32:52] Jenny_Graves: :>

[18:32:54] Alaska_White: :>

[18:32:56] Kattie_Jelly: [podchodzi do Adi] Będziesz ze mną w parze?

[18:32:57] Taj: Tak, Michelle ma już parę

[Adi]: Nawet się nie zgodziła, a już ma wszystko ustalone… Biedactwo chyba nawet nie miała szansy zareagować:(

[Jenny]: To “biedactwo” nigdy nie ma szansy zaprzeczyć. Zazwyczaj zostaje postawiona przed faktem dokonanym.


[18:32:59] Sheila_Callenvine: Jest ktoś wolny? :v

[18:33:04] GabrielleBillowsweet: a kto ze mną :(

[18:33:04] Taj: zgłosiła mi że nie chce być z Tobą

[18:33:10] Dzasmine_Mahidevran: *szuka pary*

[18:33:17] Adriana_Loera: Ok, ja z Sheilą

[Jenny]: Na początku lekcji nie mogła się zdecydować czy stać koło Jenny czy siedzieć, a może podejść, a teraz tak po prostu poszła do Sheili. ;_; To się nazywa koleżanka!

[Adi]: No ja bym nazwała nawet przyjaciółka.


[18:33:48] Taj: Musi być jedna trójka, bo Chaz długo dochodził

[Adi]: Jenny? A dochodzenie to nie twoja działka?

[Jenny]: Jak widać jest ktoś lepszy. Chyba muszę sobie z Nim porozmawiać...


[18:33:52] Taj: ale w końcu doszedł

[Adi]: !


[18:33:53] Taj: do nas

[18:33:55] Sheila_Callenvine:

[18:34:03] Callie_Winterhill:

[18:34:05] Kattie_Jelly: *nada nie ma pary*

[18:34:18] GabrielleBillowsweet: Kattie?

[18:34:18] Ginny_Lestrange: [Podchodzi do Kattie] Będziesz ze mną?

[18:34:22] Juliet_Reeds: michelole

[18:34:26] Taj: Zanim zaczniemy, czas na CMT

[Adi]: Co to za wymyślny skrót?

[Jenny]: To taki TAJemniczy skrót miał być!

[Adi]: A co on miałby niby dokładnie oznaczać?

[Jenny]: <u-nizej>


[18:34:30] Cornelia_Allen: Czy ktoś nie ma jeszcze pary i chciałby pracować ze mną?

[18:34:31] Juliet_Reeds: * odchodzi i szuka dalej pary*

[18:34:32] Michelle_Elevs: Julcia niegdzie mi nie uciekaj

[18:34:39] Taj: (Cotygodniowe Marudzenie Taja)

[Adi]: A to Taj nie marudzi cały czas?

[Adi]: Chociaż… To ja zazwyczaj marudzę. :/


[18:34:39] Juliet_Reeds: ale Taj mówi, że mnie nie chcesz

[18:34:41] Kattie_Jelly: [odowiada] Okej

[18:34:56] Taj: W tym tygodniu przeszliście samych siebie

[18:34:59] Michelle_Elevs: Ale on nie zawsze mówi prawde

[18:35:07] Taj: tylko kilka osób wysłało zadanie domowe

[18:35:21] Taj: Dlatego te osoby otrzymały Wybitny

[18:35:38] GabrielleBillowsweet: *podchodzi* Cornelia? Może ja?

[18:35:42] Taj: Tylko 5 osób wysłało

[Adi]: W tym momencie należy się zastanowić, czy to dużo czy nie. Sytuacja mogła wyglądać tak, że wcale dużo więcej osób nie było na zajęciach lub jeszcze mniej zajrzało do dziennika, więc taki wynik biorąc pod uwagę wszystkie czynniki chyba jest w miarę wysoki.

[Jenny]: Najpierw należy się dowiedzieć co tak naprawdę jest w stanie zaspokoić Taja.

[Adi]: hyhyhyhy xd


[18:35:55] Juliet_Reeds: *zapomniała*

[Adi]: Julka się starzeje? <panik>

[Jenny]: Na jakiej podstawie tak uważasz?

[Adi] Po zanikach pamięci.

[Jenny]: A może Julka jest po prostu chora? Alzheimer (bo chyba tę przypadłość miałaś na myśli): Na chorobę Alzheimera, kojarzoną zazwyczaj z ludźmi starszymi – zachorować można już w wieku 20, 30 czy 40 lat. <- #potwierdzoneinfo.


[18:36:03] Taj: Dobrze, czy pary już są?

[18:36:09] Chaz_Riley: tak

[18:36:11] Dzasmine_Mahidevran: *dalej nie ma pary*

[Jenny]: To chyba coś oznacza..

[Adi]: Że powinna zostać księdzem? Ewentualnie zakonnicą? Hmm, może też, że czas kogoś znaleźć.


[18:36:12] Adriana_Loera: chyba tak

[18:36:13] Michelle_Elevs: tak

[18:36:15] Chaz_Riley: *jest z Cornelią*

[18:36:16] Cornelia_Allen: Tak

[18:36:17] Jenny_Graves: Tak.

[18:36:24] Juliet_Reeds: chyba

[18:36:26] Callie_Winterhill: *z Alaską,chyba XD*

[18:36:26] Ginny_Lestrange: Tak

[18:36:30] Taj: Niech jedna osoba z pary napisze, z kim jest

[18:36:38] Adriana_Loera: Z Sheilą

[18:36:42] Alaska_White: Carotenek

[18:36:44] Kattie_Jelly: z Ginny

[18:36:52] Chaz_Riley: z Cornelią

[18:36:58] Alaska_White: (dla niewtajemniczonych Jenny)

[18:37:01] Michelle_Elevs: z Juliet

[18:37:08] Callie_Winterhill: Z Dzasm XD

[18:37:29] Taj: A ja połączę Was węzłem małżeńskim.

[Jenny]: Może jakieś świadectwo ukończenia seminarium czy coś..

[Adi]: Profesor, opiekun, ojciec, wychowawca, a teraz jeszcze ksiądz!

[Jenny]: Już się boję myśleć co będzie następne..

[Adi]: Pewnie jakiś budowniczy, czy coś. Albo treser koni lub innych zwierząt!


[18:37:37] Dzasmine_Mahidevran:

[18:37:40] Sheila_Callenvine: O, fajnie

[18:37:42] Juliet_Reeds:

[18:37:45] Taj: [łączy]

[18:37:49] Jenny_Graves: Alaska.

[18:37:49] Juliet_Reeds: Michelle ja cię lubie ale wiesz.....

[18:38:08] Adriana_Loera: i z nami jeszcze Garbrielle

[18:38:12] Taj: ok!

[18:38:13] Kattie_Jelly: [czuje się opuszczona przez Adi]

[18:38:29] Alaska_White:

[18:38:40] ** przychodzi Diana_Gomez...

[18:39:00] Taj: Diana, jaki dom?

[18:39:39] Taj: Diana, dołączysz do Jenny i Alaski

[Jenny]: A zapowiadało się tak romantycznie.. Ech.

[Adi]: A myślałam, że dla Ciebie dopiero teraz tak się zapowiada <hmm>

[Jenny]: O co to, to nie. Ja jestem tradycjonalistką. Zdecydowanie wolę 1+1.


[18:40:12] Taj: Ok, a teraz zapraszam za mną!

[18:40:26] Callie_Winterhill: *idzie za profesorem*

[18:40:26] Taj: [ruszył przed siebie w stronę Tajemniczego lasu]

[Jenny]: Jestem w szoku. Profesor Santie nie podkreślił cząstki “TAJemniczego..”.


[18:40:27] Adriana_Loera: [Idzie za profesorem]

[18:40:33] Dzasmine_Mahidevran: *idzie za profesorem*

[18:40:34] Ginny_Lestrange: [Idzie za profesorem obok Kattie]

[18:40:34] Chaz_Riley: *idzie za profesorem*

[18:40:35] Jenny_Graves: [Idzie za profesorem.]

[18:40:36] Michelle_Elevs: *idzie za wszystkimi*

[18:40:38] Juliet_Reeds: * idzzie za profesorem*

[18:40:39] Cornelia_Allen: *idzie za profesorem*

[Adi]: Wow, te klimaty są tak zróżnicowane! Jestem w pełna podziwu.


[18:40:40] GabrielleBillowsweet: *idzie*

[Adi]: No w końcu coś innego!


[18:40:43] Alaska_White: [idzie koło Carotenka]

[18:40:47] Kattie_Jelly: [idzie wolnym krokiem, na samym końcu z kapturem na głowie]

[18:41:10] Taj: Panno Galaretka, niech Pani zdejmie kaptur, bo nie widzimy Pani buźki

[Adi]: XD

[Jenny]: Ryzykowne.


[18:41:34] Callie_Winterhill:

[18:41:44] Kattie_Jelly: [zdejmuje kaptur]

[18:41:59] Taj: [podszedł do ogniska] Tu się zatrzymamy

[18:42:07] ** KOMUNIKAT do wszystkich od administratora Nick_Ramsey: Dobra wiadomość wieczorem nie jest zła. Po wielu trudach udało mi się naprawić wyświetlanie na Waszych prywatnych stronach statystyk pokojów. Kody do nich zostaną wkrótce dodane na naszą stronę. Bez odbioru!

[Adi]: No oczywiście te wspaniałe komunikaty… Urozmaicają całe zajęcia.


[18:42:20] Chaz_Riley: *zatrzymuje się*

[18:42:26] Callie_Winterhill: *stoi*

[18:42:30] Juliet_Reeds: *stoi*

[18:42:34] Adriana_Loera: [Zatrzymuje się obok profesora przy ognisku]

[Jenny]: Cała Adriana. Nie przeżyłaby, gdyby się nie wyróżniła.


[18:42:36] GabrielleBillowsweet: *stoi*

[18:42:36] Dzasmine_Mahidevran: *staje obok Callie*

[18:42:36] Jenny_Graves: [Zatrzymuje się.]

[18:42:40] Alaska_White: [zatrzymuje się]

[18:42:43] Cornelia_Allen: *zatrzymuje się obok Chaza*

[18:42:43] Ginny_Lestrange: [Zatrzymuje się]

[18:42:57] Taj: Panno Loreal, proszę stanąć bliżej uczniów

[18:43:24] Adriana_Loera: Ale Pan tak ładnie dziś wygląda to się aż zapatrzyłam i noo... [Staneła obok uczniów.]

[18:43:27] Taj: Uprzedzając Wasze pytania…

[Jenny]: Jaki przewidywalny. Podoba mi się.


[18:43:34] Taj: To jest magiczny ogień

[18:43:42] Callie_Winterhill:

[18:43:52] Taj: i jak sami zapewne widzicie, plonie już dość długo

[18:44:00] Taj: Kto wie, dlaczego Was tutaj przyprowadziłem?

[18:44:04] Taj: Jakieś pomysły?

[18:44:09] Taj: Burza mózgów

[18:44:10] Alaska_White: Będziemy piec pianki?

[18:44:12] Callie_Winterhill: ogniki czy coś?

[18:44:15] Alaska_White: :v

[18:44:21] Callie_Winterhill: salamandry?

[18:44:31] GabrielleBillowsweet: bo jest nam zimno?

[18:44:45] Taj: Alaska była najbliżej!

[Adi]: Genialne pomysły gryfonów jak widać zgadzają się z pomysłami profesora! Widać przebywanie w swoim towarzystwie robi swoje

[Jenny]: Może lepiej powiedzieć po prostu “gryfońskie”? Bo do genialnych to im zazwyczaj sporo brakuje. :[


[18:44:54] Taj: Bo mam faktycznie dla Was pianki

[18:45:11] Callie_Winterhill: *szykuje patyk*

[18:45:13] Sheila_Callenvine: Pianki *.*

[18:45:14] Kattie_Jelly: Każdy musi piec?

[Jenny]: Oho! Kattie chyba dziś lewą nogą wstała, bo nie poznaję jej.


[18:45:15] Taj: [wyciąga torbę, pełną pianek]

[18:45:17] GabrielleBillowsweet: Tak!

[18:45:26] Taj: Zorganizujcie sobie jakieś patyki

[18:45:35] Sheila_Callenvine: *szuka patyka*

[18:45:41] Dzasmine_Mahidevran: *szuka patyka*

[18:45:42] Ginny_Lestrange: [Szuka patyk]

[18:45:42] Cornelia_Allen: *szuka patyka*

[Jenny]: Kolejne oryginalne klimaty.


[18:45:48] Alaska_White: [bierze jakiś patyk, który lezy obok i podaje drugi Carotenkowi]

[18:45:50] Kattie_Jelly: [idzie w las (niby szukając patyka) i siada za drzewem]

[18:45:50] Callie_Winterhill: *tzyma patyk w dłoni*

[18:45:54] Adriana_Loera: [Chytrzy patyk]

[18:45:56] Michelle_Elevs: *poszukuje idealnego patyka*

[18:46:00] GabrielleBillowsweet: *podnosi z ziemi patyk i go oczyszcza*

[18:46:04] Jenny_Graves: Dziękuuję! [Bierze patyk od Alaski.]

[18:46:08] Dzasmine_Mahidevran: *znajduje patyk i czyści go*

[Adi]: Jedyna normalna wyczyściła patyk, a cała reszta z tymi brudnymi z ziemi… A potem się ludzie dziwią, że chorzy!


[18:46:23] Ginny_Lestrange: [Znalazła byle jaki patyk i bierze go]

[18:46:24] Dzasmine_Mahidevran: *podchodzi do Callie*

[18:46:24] Taj: Alaska, dobrze, że jej znalazłaś, bo ona by sobie nie poradziła z tym

[18:46:29] Taj: +1 punkt

[Adi]: Jenny, chyba ktoś nie wierzył w Twoje możliwości

[Jenny]: No jakoś mnie to nie dziwi.


[18:46:34] Juliet_Reeds: * szuka patyka*

[18:46:48] Cornelia_Allen: *Znalazła patyk i stanęła przy ogniu*

[18:47:03] Taj: Oczywiście pieczenie pianek nie jest naszym głównym celem

[Adi]: A mogłoby być.


[18:47:10] Taj: umili nam tylko oczekiwanie

[18:47:13] Callie_Winterhill: Szkoda :(

[18:47:24] Dzasmine_Mahidevran: *idzie w strone lasu i przynosi patyk Dianie*

[Adi]: Jacy krukoni są kochani! Ojej!

[Jenny]: Krukoni? Alaska też mi przyniosła. <shy>

[Adi]: Ale Alaska nie jest krukonem :( Chociaż rok temu była to potwierdza tą tezę


[18:47:26] Taj: Naprawdę nikt nie ma pomysłu, na co czekamy?

[18:47:35] Callie_Winterhill: Salmandtry?Smoki?

[18:47:42] Kattie_Jelly: [patrzy za drzew i mruczy] pff.. pianki, mógł wiąźć kiełbase :d

[Jenny]: Oo! O! Pomału włącza się typowa Kattie!


[18:47:58] GabrielleBillowsweet: Może coś wyjdzie z tego ognia 0_0

[18:48:06] Taj: Gabrielle +10

[18:48:16] Jenny_Graves: Feniks? :[

[Adi]: Pewnie tak!

[Jenny]: ONMS nigdy nie był moją mocną stroną. Wybacz.


[18:48:17] Taj: Teraz pytanie: "CO?"

[18:48:24] Taj: Jenny, nie kompromituj się

[18:48:26] Jenny_Graves: ..

[Jenny]: Kreatywna odpowiedź. [*]

[Adi]: No by ty tak lubisz kulki… Kropki!


[18:48:37] Callie_Winterhill: Salamandra ognista czy cuś?

[18:48:38] Taj: Ale +1 za chęci

[18:48:44] Taj: Callie +3 za chęci

[18:48:45] Adriana_Loera: Popiełek

[18:48:50] Taj: BRAWO!

[18:48:53] Taj: Loreal +10~

[Adi]: I ten plemniczek na końcu!

[Jenny]: Podobają Ci się plemniczki?..


[18:49:23] Taj: Czy ktoś z Was słyszał o popiołkach?

[18:49:28] Taj: Może ktoś o nich wspominał?

[18:49:36] Taj: Może ktoś natknął się na to słowo gdzieś?

[18:49:38] Taj: Cokolwiek?

[18:49:44] Taj: Popiełkach*

[18:49:54] Adriana_Loera: [Zglasza sie]

[18:49:54] Alaska_White: No to one składają jaja

[18:49:57] Alaska_White: i znikają

[Jenny]: Wystarczyło poprawić jeden błąd i od razu tłumy. No przecież nie szło się domyślić!


[18:50:04] Taj: Alaska +5

[18:50:15] GabrielleBillowsweet: no i się rodzą gdy magiczny ogień płonie z długo!

[18:50:18] Adriana_Loera: i trzeba je zamrozić

[18:50:23] Taj: Gabrielle +5

[18:50:31] Taj: Adriana, zamrozić popiełki?

[Adi]: A czemu nie! Jenny? <chytry>

[Jenny]: Jestem za!


[18:50:34] Adriana_Loera: nie, jaja

[18:50:37] Taj: A po co?

[18:50:54] Adriana_Loera: bo doprowadzą do pożaru

[18:50:54] Callie_Winterhill: By nie urodziły się kolejne?

[18:50:58] Adriana_Loera: a tego nei chcemy :[

[Jenny]: Och… Doprawdy?


[18:51:06] Taj: Tak

[18:51:12] Taj: Adriana +5

[18:51:14] Taj: Callie, nie

[18:51:17] GabrielleBillowsweet: Czy to są węże?

[18:51:25] Taj: zamrażając unikniemy ich urodzenia

[18:51:28] Taj: w sensie kolejnych

[18:51:38] Taj: Gabrielle, co do Twojego pytania…

[18:51:48] Taj: Ach, Callie, dobrze

[18:51:52] Taj: źle przeczytałem

[18:51:54] Taj: Callie +5

[Jenny]: Przynajmniej przyznał się RAZ do błędu…

[Adi]: Chamska Jenny :(


[18:51:54] Chaz_Riley: Popiołek po wyjściu z ognia ma tylko godzinę na złożenie jaj, bo po tym czasie zmienia się w popiuł, który wykorzystywany jest w eliksirach

[Jenny]: Popiuł.. [*]


[18:51:56] Kattie_Jelly: [z zaciekawieniem słucha, i myśli] *może podejdę, ale nie za blisko* [wychodząc potyka się o gałąź i podchodzi kulejąc do innych]

[Adi]: Klimatu klimatowi nie równy!


[18:52:04] Taj: Chaz +10

[18:52:10] Taj: Ale nie do końca

[18:52:22] Taj: Popiołu nie wykorzystujemy

[18:52:34] Taj: wykorzystujemy zamrożone jaja Popiełków

[18:52:40] Taj: I tak, do eliksirów

[18:52:46] Taj: Jakieś pomysły do jakich?

[18:52:50] Adriana_Loera: miłosnych

[18:52:51] GabrielleBillowsweet: miłosnych!

[18:52:59] Taj: Adi, Gabi +5

[18:53:29] Taj: Dobrze, a teraz chwila dla Was, abyście sprawdzili w podręcznikach...

[18:53:46] Taj: Lekarstwem na co są zjedzone w całości zamrożone jaja Popiełka?

[18:54:00] Adriana_Loera: malarie

[18:54:09] Juliet_Reeds: wyleczy się malarie

[18:54:09] Dzasmine_Mahidevran: malarie

[18:54:21] Taj: Adi, Julka, Dzasmine +5

[18:55:09] Taj: Dokładnie

[18:55:19] Taj: a teraz... bo zaraz powinny zacząć wychodzić

[18:55:30] Taj: powiem Wam, czego powinniście wypatrywać

[18:55:54] Taj: przypominają one węże, jak zauważyła Panna Billowsweet

[18:56:14] Taj: są jasnoszare i mają krwiścieczerwone oczy

[18:56:27] Taj: Waszym zadaniem będzie podążanie za nimi

[Adi]: Trudne to zadanie.


[18:56:36] Kattie_Jelly: *mmm.. krwiście *

[18:56:38] Taj: , odczekanie, aż zlożą jaja

[18:57:10] Taj: I zamrozić jaja zaklęciem Glacius

[18:57:17] Taj: Wszystko jasne?

[18:57:22] Callie_Winterhill: Tak!

[18:57:24] Cornelia_Allen: Tak!

[18:57:25] Taj: To kończymy jeść pianki

[18:57:26] Alaska_White: tak

[18:57:28] Taj: i do dzieła Kochani!

[18:57:31] Chaz_Riley: tak

[18:57:34] Alaska_White: [kończy ostatnią piankę]

[18:57:34] Callie_Winterhill: *kończy jeść piankę*

[18:57:35] Juliet_Reeds: to my jedliśy pianki?

[Adi]: Julka chyba nie uważała na zajęciach! <nonono> A propos to znowu oryginalne klimaty się zaczynają!

[Jenny]: Albo nie ogarnęła. To by pasowało do Gryfonki.


[18:57:41] Sheila_Callenvine: Tak xD

[18:57:45] Juliet_Reeds:

[18:57:46] Ginny_Lestrange: [Kończy jeść piankę]

[18:57:59] ** wychodzi Jenny_Graves...

[18:58:01] Dzasmine_Mahidevran: *kończy jeść piankę*

[18:58:11] ** przychodzi Jenny_Graves...

[18:58:11] Adriana_Loera: [21:46:31] Taj: i wyjaśnij WŁASNYMI SŁOWAMI, czym jest sarkazm [21:48:56] Jenny_Graves: Noo jak ktoś powie np. "Ta Jenny to jest inteligentna." [21:52:56] Jenny_Graves: Inteligencja? To akurat proste - coś czego nie posiadam. [23:36:34] Taj: Julcia, to nie Twoja wina, że Jenny ma ujemne IQ [23:36:45] Jenny_Graves: No właśnie. :c | Jenny: Wystarczy, że wyszłam na pół godziny, a dostałam zielonym pustakiem

[18:58:11] Alaska_White: [20:37:09] Jenny_Graves: Pustak Naczelnym..

[Adi]: Grzechem by było tego nie skomentować! Jenny, Jenny. Jak mogłaś tak sama skomentować wybór siebie na prefekta?! XD

[Jenny]: Głośno wyraziłam to, co myślał każdy. :[


[18:58:27] Kattie_Jelly: [patrzy jak inni jedzą pianki i wpatruje się w ogień]

[18:58:54] Adriana_Loera: [Przygląda się ognisku i piecze piankę]

[18:59:21] Juliet_Reeds: Michelle przytrzymać ci tą piankę?

[Adi]: Hmmm, niecodzienna propozycja, ale pewnie bliźniaczki wiedzą o co im może chodzić.

[Jenny]: Ja w sumie mam pewne podejrzenia, ale może lepiej nie będę się nimi dzielić..


[18:59:29] GabrielleBillowsweet: *pianka spada na ziemie* Ups...

[18:59:47] Chaz_Riley: *obserwuje ognisko*

[18:59:55] Michelle_Elevs: Juliet nie dziękuje poradze sobie

[19:00:00] Jenny_Graves: [Wpatruje się w ognisko.]

[19:00:05] Taj: Julka, nie przeszkadzaj Michelle

[Adi]: W sumie to już sama nie wiem kiedy była której wina


[19:00:15] Dzasmine_Mahidevran: *przygląda się otoczeniu*

[19:00:15] GabrielleBillowsweet: *skupia się na ognisku*

[19:00:16] Cornelia_Allen: *wpatruje się w ognisko*

[19:00:20] Juliet_Reeds: chce jej tylko pomóc

[19:00:26] Ginny_Lestrange: [Patrzy na ognisko]

[19:00:26] Dzasmine_Mahidevran: *patrzy na ognisko*

[19:00:30] Michelle_Elevs: mhm pożerając ją

[19:01:06] Callie_Winterhill: *siedzi*

[19:01:11] Michelle_Elevs: *wpatruje się w ognisko*

[19:01:24] Juliet_Reeds: * chce iść płakac do konta ale boi się Taja więc razem z innymi wpatruje się w ogniski*

[Adi]: Ogniski? W ogóle… Bać się Taja? Ale on nie jest straszny!

[Jenny]: Ty na pewno myślisz o tym samym Taju co my? <hmm>

[Adi]: Boisz się Taja?! :O


[19:01:32] Adriana_Loera: [Patrzy na ognisko i nagle coś z niego wyszło. Na początku prawie krzynęła, ale nie chciała robić nic dziwnego. Zawołała] Ej! Patrzcie! [Wskazała na coś co wyszło.]

[19:01:44] Callie_Winterhill: UUUUU

[19:01:59] Adriana_Loera: [Lovela na Salamandre]

[Adi]: I ten mój błąd, ja dalej nie wiem czemu ja sobie ubzdurałam salamandrę XD


[19:02:16] Adriana_Loera: [Patrzy na nią, a ta gdzieś sobie idzie.] Chodźta!

[19:02:27] GabrielleBillowsweet: Wooow... o! jaki piękny!

[19:02:30] Alaska_White: To chyba nie jest Salamandra Rysiu...

[19:02:31] Callie_Winterhill: [z ogniska wychodzi salamandra]

[Jenny]: Wystarczył błąd Adi. Ale ma autorytet!

[Adi]: Ciągnę za sobą tłumy!


[19:02:32] Adriana_Loera: Popiełka*

[19:02:34] Juliet_Reeds: *śledzie to ogniowe zwierzątko*

[Jenny]: Śledzie - l.mn. Zwierzątko - l.poj. ..Julka…

[Adi]: Nie lubię śledzi

[Jenny]: <5>

[Adi]: <5>


[19:02:44] Alaska_White: [śledzi Popiełka

[19:02:47] Callie_Winterhill: *idzie za nową salamandrą/popiełkiem*

[19:02:48] Juliet_Reeds: śledzi*

[19:02:51] Taj: (Loreal )

[19:03:15] Taj: Patrzcie Kochani! Jest ich więcej!

[19:03:22] Taj: Tam idą! [wskazał ręką]

[19:03:22] Callie_Winterhill: [Popiełek zaczyna chodować jaja]

[Jenny]: A podobno to ja jestem gópia… “CHODOWAĆ”? <u-chlip>

[Adi]: Nie martw się, nie jesteś :3


[19:03:28] Alaska_White: [idzie za swoim forever alone popiełkiem]

[19:03:30] Ginny_Lestrange: [Wstaje i powoli idzie za Popiełkiem]

[19:03:34] Adriana_Loera: [Idzie za popiełkiem. Chytrzy go.]

[19:03:37] Callie_Winterhill: *skupia się i wyraźnie mówi*Skurge!

[Jenny]: SKURGE?!

[Adi]: CO. Cooo.

[Jenny]: Komuś się chyba przedmioty pomyliły.

[Adi]: I zaklęcia x,x


[19:03:37] Sheila_Callenvine: *idzie za popiełkiem*

[19:03:41] Chaz_Riley: *patrzy w miejsce wskazane przez profesora*

[19:03:45] GabrielleBillowsweet: moge go zatrzymać?

[19:03:47] Kattie_Jelly: [widzi Popiełka i kulejąc idzie za nim]

[Jenny]: Kuleje… To jakaś Twoja rodzina, Adi?

[Adi]: Raczej nie


[19:03:50] Callie_Winterhill: *idzie za popiłkiem*

[19:03:51] Dzasmine_Mahidevran: *idzie za popiełkiem*

[19:03:53] Michelle_Elevs: *śledzi stworzenie za którym nikt inny nie podąża*

[Jenny]: Sprytnie!


[19:04:02] Taj: Gabrielle, po godzinie on zmieni się w popiół

[19:04:04] Juliet_Reeds: *idzie za popiełkiem*

[19:04:05] Cornelia_Allen: *idzie za popiełakiem*

[19:04:11] Chaz_Riley: *szybkim krokiem podchodzi do Corneli i bierze ją pod pachę i ciągnie ją w stronę jednego z Popiełków*

[19:04:20] Chaz_Riley: Ten jest ładniejszy!

[19:04:32] Cornelia_Allen: Dobrze niech będzie :)

[19:04:35] GabrielleBillowsweet: Jest ich bardzo dużo...

[19:05:04] Callie_Winterhill: *skupia się i wyraźnie mówi*Skurge! [ponieważ popiełek złozył jaja]

[Jenny]: Znowu “Skurge”. I to wytłumaczenie! [ponieważ..]

[Adi]: [18:49:15] prof_AltherAmandil: Usuwa ektoplazmę, dokładnie.

[Adi]: Aż musiałam znaleźć loga, bo po prostu… :(

[Jenny]: A może Callie ma po prostu jakiegoś zmutowanego Popiełka. U niej to chyba wszystko możliwe.


[19:05:11] Kattie_Jelly: [znowu potyka się o korzeń,jeszze bardziej boli ją noga, wstaje i otrzepuje się, rozgląda i widzi w krzaku siedzącego Popiołka]

[19:05:12] Adriana_Loera: [Nagle Popiełek się zatrzymał. Ona spojrzała na niego i usiadła kawałek dalej przyglądając się mu.]

[19:05:37] Callie_Winterhill: *pędzi za kolejnym popiełkiem*

[19:05:54] Jenny_Graves: [Idzie za Popiełkiem, który coraz bardziej oddala się od grupy.]

[19:05:55] Adriana_Loera: [Krzyczy do Gabi i Sheili.] Chodźcie!

[19:05:57] Alaska_White: [siada na kamieniu i pacza na Popiełka]

[19:06:02] Chaz_Riley: *wraz z Cornelią przyczaił się za krzakiem i obserwowali Popiełka, który zaczął składać jaja* Ciiii.

[19:06:06] Sheila_Callenvine: Idę!

[19:06:11] Sheila_Callenvine: *tupta do Adi*

[19:06:17] GabrielleBillowsweet: Idę ja!

[19:06:30] Callie_Winterhill: [popiełek składa jaja] *wyraźnie mówi i skupia się* Glacius!

[Adi]: Kattie wyznacza trendy! Nie ma to jak podążąć za gryfonami

[Jenny]: Dobrze, że dodała jednak ten “popiełek”, bo..

[Jenny]: [19:06:30] Callie_Winterhill: [składa jaja] *wyraźnie mówi i skupia się* Glacius!

[Jenny]: ..musielibyśmy ją zabić.


[19:06:33] Adriana_Loera: Patrzcie jaki słodziak! [Lovela na niego i na nie]

[19:06:33] GabrielleBillowsweet: *idzie do Adirianny*

[19:06:40] Kattie_Jelly: [Mówi cicho ] Glacius.

[19:06:48] Ginny_Lestrange: [Chwilę wpatruje się w Popiełka, po czym widzi że składa jaja. Po chwili namysłu wyjmuje różdżkę, wskazuje nią na jajo i mówi] Glacius!

[19:07:09] Callie_Winterhill: *pędzi do poprzednich jaj i po cichu mówi* Glacius!

[19:07:09] Taj: (Kochani, kończymy, bo zaraz HM)

[Adi]: Oenemesy ważniejsze!


[19:07:14] Juliet_Reeds: * patrzy na popiełka, po czym wskazyje różdżką na jego jajaki i wyraźnie mówi* Glacius!

[Jenny]: Wskazuje na jajaki? Oookej.


[19:07:16] Adriana_Loera: [Patrzy na złożone jaja i popiełka, który ucieka.] Szybko!

[19:07:34] Dzasmine_Mahidevran: *popiełek składa jaja* *skupia się i wskazując na jaja mówi* Glacius!

[19:07:34] GabrielleBillowsweet: To co mrodzimy! *wyjmuje różdżkę* Glacius

[19:07:36] Kattie_Jelly: [wracając do ogniska znowu się potyka] Czemu tak się potykam [próbuje wstać i niemoże] Pomocy! Nie moge wstać!

[19:07:42] Adriana_Loera: [Podbiegła do jajków i skierowała na nie różdżkę.] Glacius!

[19:07:52] Alaska_White: [Popiełek złożył jaja i zrobił , następnie wskazuje różdżką na te zacne ogniste jajka i wskazuje na nie różdżką] Glacius!

[19:07:54] Sheila_Callenvine: *Wyciąga różdżkę, kieruje na jajka i wyraźnie mówi* Glacius!

[19:07:55] Cornelia_Allen: *Popiełek składa jaja, wstaje, skupiona mówi* Glacius!

[19:07:56] Callie_Winterhill: *podchodzi do prof*

[19:07:58] GabrielleBillowsweet: Już pomagam Kattie! *pomaga*

[19:08:00] Michelle_Elevs: *po złożeniu jaja przez popiełka skupia się na jajku i wyraźnie wypowiada* Glacius

[19:08:18] Jenny_Graves: [Patrzy jak jej Popiełek składa jaja. Wyciąga różdżkę i skupia się wskazując na nie.] Glacius!

[Adi]: Jenny, wstydź się… Zapewniłabyś mu odrobinę intymności, a Ty tak patrzysz :O

[Jenny]: Każdy ma jakiś fetysz.


[19:08:24] Kattie_Jelly: ała [noga coraz bardziej boli] ja to dzisiaj mam szczęśćie

[19:08:30] GabrielleBillowsweet: Tak...

[19:08:35] Taj: Dobra Kochani!

[19:08:40] Taj: Pozbierajcie szybko jajka!

[19:08:43] Chaz_Riley: *lekko przysnął w oczekiwaniu, aż Popiełek złoży jaja, z letargu wyrwało go zaklęcie Corneli, który śmignęło mu nad uchem*

[19:08:46] Callie_Winterhill: *zbiera jajka*

[19:08:48] Taj: Delikatnie!

[19:08:48] Juliet_Reeds: *zbiera*

[19:08:48] Dzasmine_Mahidevran: *zbiera*

[19:08:55] Juliet_Reeds: *zbiera delikatnie*

[19:08:55] Sheila_Callenvine: *zbiera*

[19:08:56] Michelle_Elevs: *zbiera*

[Adi]: Heheheh


[19:09:01] Adriana_Loera: [Zbiera wszystkie jajka, które zamroziła i leci do profesora i staje obok niego.]

[19:09:03] GabrielleBillowsweet: *Zbier, Zbier jajko!*

[19:09:04] Ginny_Lestrange: [Zbiera jajka, które udało jej się zamrozić]

[19:09:12] Jenny_Graves: [Delikatnie zabiera jajka złożone przez Popiełka.]

[Adi]: UWAŻAJ! Czemu ich nie zamroziłaś?! <panik>

[Jenny]: [19:08:18] Jenny_Graves: [Patrzy jak jej Popiełek składa jaja. Wyciąga różdżkę i skupia się wskazując na nie.] Glacius!

[Jenny]: Czytanie ze zrozumieniem.

[Adi]: [19:09:12] Jenny_Graves: [Delikatnie zabiera jajka złożone przez Popiełka.]

[Adi]: Ale to niewiadomo czy te same! Mogłaś zamrozić inne i zabrać inne.


[19:09:13] Callie_Winterhill: *podchodzi do prof*

[19:09:15] Taj: Zadanie domowe:

[Adi]: Bo zadanie musi być!!!


[19:09:15] Alaska_White: [machnęła różdżką i przywołała z dormitorium koszyczek, zbiera do niego jajka i idzie do profesora]

[19:09:17] Chaz_Riley: *wyprostował się i wyciągnął różdżkę mówiąc wyraźnie* Glacius! *zbiera jajka*

[19:09:22] Taj: 1) Scharakteryzować Popiełka

[19:09:27] Cornelia_Allen: Czas zebrać jajka! *podzeszła zaczęła zbierać jaja*

[19:09:30] Dzasmine_Mahidevran: *podchodzi do profesora*

[19:09:30] Taj: 2) Narysować Popiełka

[19:09:50] Taj: 3) Napisać relację z dzisiejszej lekcji

[19:09:51] Chaz_Riley: .

[19:10:00] Taj: Czas - standardowo

[19:10:03] Kattie_Jelly: (ty wiesz jak ja "kocham" rysować zwierzęta)

[19:10:06] Alaska_White: [podaje profesorowi koszyczek z jajkami Popiełka] Proszę!

[19:10:12] Taj: A my widzimy się już jutro na ONMS!!!

[19:10:19] Sheila_Callenvine: Uczniowie jeszcze niech nie idą

[19:10:19] Taj: A teraz uciekajcie na Runy!

[19:10:27] Callie_Winterhill: *UCIEKA*

[19:10:28] Sheila_Callenvine: Ogłoszenia parafialne

[19:10:33] Alaska_White:

[19:10:33] Callie_Winterhill: *zostaje*

[Adi]: Teraz to niech ona się zdecyduje :/


[19:10:34] Taj: Albo słuchajcie Sheili!

[Adi]: Gdyby nie to chyba nikt by nie posłuchał! Ten autorytet profesora!


[19:10:44] Alaska_White:

[19:10:47] Adriana_Loera:

[19:10:49] Sheila_Callenvine: Uczniowie są proszeni o wypełnianie ankiety po każdych zajęciach

[Jenny]: Jak oficjalnie!


[19:10:50] Dzasmine_Mahidevran:

[19:10:53] Juliet_Reeds:

[19:10:53] Sheila_Callenvine: http://www.winsford.xaa.pl/zasadyrn.php

[19:11:11] Sheila_Callenvine: będziemy wam przypominać o niej po każdej lekcji

[19:11:15] Sheila_Callenvine: koniec ogłoszeń

[19:11:23] Sheila_Callenvine:

[19:11:30] Callie_Winterhill:

[19:11:33] Juliet_Reeds:

[19:11:38] Chaz_Riley:



 
 
 

Commentaires


bottom of page