top of page
Szukaj

Miniszydercy Winsford #2

  • Miniszydercy
  • 24 gru 2015
  • 5 minut(y) czytania

Miniszydercy postanowili wziąć pod lupę kolejną lekcję. Tym razem jest to Zielarstwo i nowa profesorka: Adriana Loreal.

[17:57:20] ** Adriana_Loera zmienia temat na: Zielarstwo.

[Juliet]: Jaka kreatywność!!

[Katie]: Szaleństwo! XD

[17:57:30] ** przychodzi Jenny_Graves...

[17:57:30] Pawel_Smith: Przyszedł pustak <xd> <u-jenny>

[17:57:31] Juliet_Reeds: [20:30:40] Jenny_Graves: Pomysliło mi się. <u-ananasy> [20:37:38] Jenny_Graves: !obudź Jenny_Graves

[17:57:31] Adriana_Loera: Jenny: Jak mam białe kalesony to jak myślisz, jaką mogę mieć bluzkę... No białą!

[Katie]: Zawsze się zastanawiam dlaczego Jenny chciała sama siebie budzić xd.

[Juliet]Mnie to bardziej zastanawiają te białe kalesony do białej bluzki...To mi się trochę z bałwanem kojarzy...

[Katie]:Pustak, który został bałwanem?

[Juliet]: Oj Jenny, Jenny ._.

[17:59:14] Amy_Stone: *wpada zdyszana do sali* Uff jescze minuta

[Juliet]: Tak właściwie to 46 sekund…

[Katie]: Nie wiem jak mogła się tak pomylić… :/

[Juliet]: Chyba zafunduje jej zegarek na święta.

[Katie]: Mam nadzieje że umie korzystać z zegarka.

[Juliet]: a jeśli nie? Może lepiej stoper, będzie mogła sekundy odliczyć…

[Katie]: Jeśli nie to pieniądze pójdą na marne.

[Juliet]: :{

[18:01:43] ** Adriana_Loera zmienia temat na: Zielarstwo. http://tnij.at/zielarstwoo - lista obecności

[Katie]: Oho! Temat większy! XD

[Juliet]: Adi się rozkręca!!

[18:05:03] Adriana_Loera: Będziecie za nią dostawać oceny i punkty. Od 0-20. W zależności od włożonej pracy i estetyki. Nie muszą być to jakoś mega piękne obrazki, ale żeby nie były tylko 3 kreski, rozumiecie?

[18:05:21] Chaz_Riley: Tak

[18:05:33] Anastazja_Black: tak

[18:05:36] Amy_Stone: Tak

[18:05:38] Michelle_Elevs: tak

[18:05:41] KateClifton: Tak

[18:05:41] Juliet_Reeds: tak!

[Juliet]: Ta różnorodność tekstów xD

[Katie]: Może później będzie lepiej, w końcu Adi się rozkręciła! XD

[18:07:00] Adriana_Loera: Dziś mamy się do pozbycia dosyć nieprzyjemniej rośliny... W kantorku tam za wami znajdują się skafandry. Jećcie się w nie przebrać

[18:07:15] Callie_Winterhill: *ubiera się w skafander*

[18:07:23] Chaz_Riley: *idzie do kantorka i przebiera się w skafander*

[18:07:25] Ella_Ohne: <biegnie i przebiera się>

[18:07:27] Kelly_Jelly: [idzie się i ubiera skafander]

[18:07:30] KateClifton: *Ubiera się w skafander*

[18:07:31] Michelle_Elevs: *ubiera skafander*

[18:07:36] Amy_Stone: *przebiera się w skafander*

[18:07:38] Anastazja_Black: *idzie do kantorku , przebiera się w slafander przy wszystkich*

[18:07:40] Trask_Wolter: *ubiera skafander*

[18:07:41] ~Fiona: ubiera się skafander

[18:07:41] KatieNott: *idzie do kantorka i ubiera się w skafander*

[18:07:45] Anastazja_Black: skafander*

[18:07:46] Juliet_Reeds: * idzie do kantkorka i ubiera skafander *

[Juliet]: Trochę to niepokojące. Tak wszyscy do jednego małego kantorka...

[Katie]: Nie wnikajmy...

[18:09:04] Adriana_Loera: [Zakłada swój strój] Okej! Na jednym z murów zamku pojawiły się Jadowite Tentakule…

[18:09:34] Adriana_Loera: Mają one kolce, które są bardzo niebezpieczne! Stąd właśnie te śliczne ubrania

[Juliet]: śliczne??!! Adi.. mamy chyba inny gust!

[Katie]: Ale musisz przyznać że Adi miała lepszy strój!

[Juliet]: Skoro jesteśmy już przy gustach Adi, mam dla ciebie zagadkę xD. Co jest żółte,okrągłe i wisi?

[Katie]:Hmm...Może Ananas? XDD

[Juliet]: To Adi się powiesiła po nieudanym farbowaniu xDDD

[Katie]: XD

[18:16:39] Adriana_Loera: Wszyscy gotowi? [Zerknęła]

[18:16:44] Callie_Winterhill: tak

[18:16:45] Michelle_Elevs: tak

[18:16:49] Trask_Wolter: tak

[18:16:52] Kelly_Jelly: [odzerkuje] tak

[18:17:06] Juliet_Reeds: tak

[18:17:08] KatieNott: Tak

[Juliet]: Coś nie widzę żeby się rozkręcali :/

[Katie]: Warto mieć nadzieje!

[18:17:40] KateClifton: *Idzie za nauczycielką?*

[18:17:43] Kelly_Jelly: [idzie za Profesorką] (mamy isć c'nie?)

[18:18:01] KatieNott: *idzie za Profesor*

[18:18:02] Michelle_Elevs: *idzie za panią profesor*

[18:18:11] Juliet_Reeds: * idzie za panią profesor *

[18:18:15] Julie_Ridlle: <truchta na końcu>

[18:18:21] Trask_Wolter: *idzie za nauczycielką*

[18:18:23] Dzasmine_Mahidevran: *idzie za resztą*

[18:18:52] Callie_Winterhill: *idzie za Dzasm*

[18:18:54] Ella_Ohne: <idzie>

[Katie]: Powiedzmy że trochę inaczej!

[Juliet]: W Julie nadzieja!!

[18:23:52] Adriana_Loera: Za to co uda nam się zebrać trochę zarobimy galeonów na nasze - profesorskie - i wasze wypłaty, więc sie postarajcie!

[Katie]: Gdzie te galeony!!?

[18:24:43] Adriana_Loera: Żeby dostać się do korzeni musisz pozbyć się macek, a gdy już dojdziesz odcinasz wszystko!

[18:24:49] Adriana_Loera: Jasne?

[18:24:51] Callie_Winterhill: ok!

[18:24:55] Chaz_Riley: taaak

[18:24:55] KateClifton: Tak

[18:25:04] Trask_Wolter: mhm

[18:25:04] Juliet_Reeds: tak!

[18:25:05] Michelle_Elevs: Tak

[Juliet]: Oho, coraz lepiej!!

[18:26:47] Amy_Stone: *patrzy się złowieszyczym wzrokiem na macki rośliny, skupia się i kieruje różdżkę w poprzek by je przeciąć i krzyczy* Diffindo!

[Katie]: Amy tym wzrokiem mogłaby zabijać!

[Juliet]: Aż mnie ciarki przechodzą ze strachu <panik>

[Katie]: Od dziś będę się starać unikać Amy…

[Juliet]: Chyba, że jej zawiążemy czarną opaskę na oczach…

[Katie]: Mam nadzieje, że to pomoże!

[18:27:41] Adriana_Loera: Na szczęście nie są duże, więc szybciutko powinniście się dostać do korzeni!

[Katie]: Ale pocieszenie :/

[Juliet]: Zawsze coś :/

[18:28:38] Adriana_Loera: [Tentakula, którą Katie cięła starała się ją zaatakować.]

[Juliet]: Katie mogłaś zginąć!!

[Katie]: życie mi przed oczami stanęło

[18:28:59] Juliet_Reeds: Katie uważaj!

[Juliet]: Widzisz jak o ciebie dbam ^^

[Katie]: No dziękuje! XD

[18:29:16] Adriana_Loera: [Michelle ledwo uniknęła ataku]

[18:29:25] Juliet_Reeds: Miska!!!!!!

[18:29:29] Juliet_Reeds: * biegnie do niej *

[18:29:32] Juliet_Reeds: Nie umieraj!!

[18:29:41] Michelle_Elevs: Julka nie umieram

[Juliet]: Biedaczka, była w takim stanie, że już sama nie wiedziała co mówi :(

[Katie]: Mam wrażenie że po prostu przesadziłaś z tym umieraniem… xD

[Juliet]: No ale gdyby jednak umarła, to przynajmniej mogłabym mówić, że ją ostrzegałam :/

[Katie]: Na szczęście Michelle żyje!

[18:29:44] Adriana_Loera: [Julie niestety nie miała tyle szczęścia i gdy ją zaatakowały rośliny wywróciła sie na ziemię]

[18:29:52] Callie_Winterhill: Julcia!

[18:30:03] Callie_Winterhill: *podnosi Juliet*

[Katie]: Nie wiem dlaczego Callie cie podniosła...hmm

[Juliet]: Też nie wiem, ale w sumie ostatnio często nie wiem co się wokół mnie dzieje, więc może leżałam na tej ziemi...tylko to do mnie nie dotarło…

[Katie]: Jak tak to kiepsko z tobą… :/

[18:30:40] Adriana_Loera: [Callie spokojnie odcinała kawałek po kawałku]

[Katie]: Ja nie wiem jak przy takiej czynności można być spokojnym… hmm

[Juliet]: Może Callie lubi takie zajęcia, w sumie to całkiem miłe. Zabójcza roślina chce cię zabić, a ty ją tniesz na kawałki!! Jak można tego nie lubić??!!

[Katie]: XD

[18:31:22] Kelly_Jelly: *dobiera się do korzeni* <u-chlip>

[Juliet]: Kelly… z tej strony cię nie znałam!

[18:31:23] Adriana_Loera: [Trask rzucając zaklęcie tak mocno się zamachnął, że uderzył niechcący Chaza]

[Katie]: Biedny Chaz (*)

[Juliet]: Niechcący… już to widzę...Całą lekcje na niego polował!!

[Katie]: Trask taki zły… już kolejnej osoby muszę unikać!

[18:31:53] Adriana_Loera: Kelly! Unik!

[18:32:04] Kelly_Jelly: *unika*

[18:32:18] Adriana_Loera: [Pęd zaatakował Kelly w ten sposób, że prawie ją zranił]

[Katie]: Ta roślina lubi atakować gryfonów…

[Juliet]: Jej chyba też powinnaś unikać :/

[Katie]: Lista się robi co raz dłuższa...

[18:32:31] Juliet_Reeds: * biegnie do Kelly *

[18:32:40] Juliet_Reeds: Żyjesz??

[Juliet]: Coś mi się wydaje, że mam obsesje na punkcie życia…

[Katie]: Mam nadzieje, że nie na odbieranie jego…

[Juliet]: cóż...wtedy bym was dobijała, a nie pomagała ;)

[Katie]: Wierze, że nie będziesz kolejną osobą na mojej liście.

[18:32:40] Chaz_Riley: *Zaklęcie Traska przecieło mu ramię, ale mimo tego się nie poddał, ostatni raz skupił się na mackach i wykonał ruch przecinający i powiedział* Diffindo!

[Juliet]: Jaki hardkor ( bo tak to się pisze co nie? )

[Katie]: *sprawdza w google*

[Juliet]: * też sprawdza * Tak!

[18:32:50] Callie_Winterhill: *powoli dostaje się do korzeni bardzo UWAŻAJĄC*

[Juliet]: Te wielkie litery coś chyba miały znaczyć...tylko co?

[Katie]: Po raz kolejny mam NADZIEJE, że nie znaczy to coś złego.

[Juliet]: Oho, ta nadzieja to cię dziś nie opuszcza!

[18:32:57] KatieNott: *Spogląda na korzeń*

[18:33:07] Juliet_Reeds: * zerka na korzeń *

[18:33:10] KateClifton: *Rozgląda się na boki*

[18:33:11] Trask_Wolter: *spogląda na Chaza*

[Juliet]: No,no w końcu się nauczyli nie pisać tego samego!!

[Katie]: Mówiłam, że się rozkręcą!

[18:33:12] Adriana_Loera: Ich to się sama już pozbędę.

[Katie]: Na szczęście!

[Juliet]: TERAZ?TERAZ? Jak połowa uczniów już prawie zginęła??!!!

[Katie]: Lepiej późno niż wcale… chyba.

[18:33:42] Adriana_Loera: Waszym zadaniem jest zrobienie kartki z zielnika z rysunkiem i 2-3 zdaniowym krótkim opisem

[Juliet]: Bo OCZYWIŚCIE bez zadania domowego się nie obejdzie! Coś czuje, że Adi za długo przebywała z Tajem :/

[Katie]: Zdecydowanie za długo!

[18:33:52] Callie_Winterhill: *notuje*

[Juliet]: Słusznie!!

[18:33:54] Adriana_Loera: Najlepsza praca zostanie opublikowana w dzienniku

[Katie]: Super nagroda!

[18:34:04] Adriana_Loera: mail adriana.loera123@gmail.com

[Juliet]: Czy to bezpieczne podawać nam takie prywatne informacje jak adres e-maila?

[Katie]: Obawiam się, że chyba nie… :/

[18:37:02] Adriana_Loera: Możecie uciekać na numerologie!

[Juliet]: Uciekać? Czy to jakieś ukryte ostrzeżenia, że z numerologii lepiej uciekać?

[Katie]: Tego nie wiem, ale z zielarstwa na pewno!

[18:37:06] ** wychodzi Amy_Stone...

[18:37:07] ** wychodzi KateClifton...

[18:37:08] ** wychodzi Michelle_Elevs...

[18:37:16] ** wychodzi Ginny_Lestrange...

[18:37:20] ** wychodzi Trask_Wolter...

[Juliet]: Jak szybko uciekli xD

[Katie]: Nie dziwie się! XD


 
 
 

Comments


bottom of page